[TNWB] Rozdział 7. Interludium: Seria rozmów
Stał tyłem do pulsującego serca swojego domu. Miękki szum narastał, aż w końcu zagłuszył jego zmysły i pociągnął go w dół, na szorstką kratę, którą miał pod stopami. Po prostu nie mógł zrozumieć. Wyciągnął przed siebie rękę, po czym ułożył ją na swojej klatce piersiowej, czuł pod dłonią bicie dwóch serc, uderzających w żebra. Dlaczego nie mogła zrozumieć, dlaczego oni… Brzęczenie jego TARDIS stało się nie do zniesienia i stanowczo pchnął, wypychając ją ze swoich myśli. Na całym statku zapanowała cisza, aż pozostało tylko miarowe bicie jego serc w piersi i gonitwa myśli w głowie. Uderzył pięścią w szorstki metal. Uderzyła głową w drzwi. Tępy łomot wypełniał jej czaszkę, nieustępliwie uderzającą o drewno, raz za razem, aż jej oczy zamgliły się, byle tylko nie płakać. Głupi, idiotyczny kosmita. Rose przeciągnęła drżącą ręką po twarzy i prychnęła. Serce biło jej w uszach. Rytmiczne pompowanie drażniło ją nieustannym bębnieniem o klatkę piersiową. Dlaczego nie mógł zroz...